Marcin bloguje

.impressions.memos.tech.

Kung Fu Panda

Można by pomyśleć, że to kolejna animowana bajeczka. Tym bardziej, że szał zabawek dodawanych do zestawów Happy Meal w McDonalds dotyczył również bohaterów tej produkcji. I tak naprawdę to jest to “kolejna taka bajeczka”, kolejna którą ogląda się miło, ale nic z tego nie zostaje. Ile można? Ciągle i bez przerwy dostajemy taką lub inną animowaną szmirę. Tym razem przynajmniej aktorzy, którzy podłożyli głos są warci uwagi.



Weźmy takiego Jacka Blacka - wciela się w pandę Po, głównego bohatera filmu. Mamy też Angie Jolie, Setha Rogena, który ostatnio wyrósł na komediową “ikonkę”, Dustiego Hoffmana, a na dokładkę jest też Lucy Liu. Do tego dochodzi bardzo fajna animacja zwierzaków, ich komputerowe
modele naprawdę znają kunf fu :). Wygląda to przezabawenie, a fakt, że każde ze zwierząt korzysta ze swych specyficznych cech jako specjalność kunf fu jest po prostu świetnie zaplanowany.



Tak więc nie zrażajcie się angielszczyzną tylko oglądajcie to w oryginale z ewentualnymi napisami, to czas poświęcony na ten film będzie całkiem mile spędzony.



Szczególnie przyjemny okazał się dla mnie tekst pandy …of pure awesomeness



Werdykt: po ciężkim dniu, .

IMDB


Kung-Fu-Panda