Marcin bloguje

.impressions.memos.tech.

Resident Evil 2

I znów piękna Mila prezentuje swoje wdzięki na ekranie. Może to i lepiej jakby została przy pozowaniu do zdjęć i bieganiu po wybiegach? Ale to nie ona powoduje, że film ten ledwie da się obejrzeć.

Jakby ktoś nie pamiętał, pierwsza część miała bardzo otwarte zakończenie. Akcje można było rozwinąć wyśmienicie, w super scenografii. I pomijam tu nawet fakt, że komuś sie owa otoczka nie podoba. W każdym razie sklecono wreszcie kontynuacje.

Już nawet nie chce mi sie sprawdzać, cóż za baran to nakręcił. Film jest całkiem głupi. Głupie postacie, gówniana fabuła. Jeśli ktoś lubi zagłębiać się w tajemnice świata prezentowanego przez serię Resident Evil, to powodzenia, znajdzie tutaj sporo do tego powodów. Dla reszty to strata czas…

No chyba że chcecie się pośmiać przy końcowej scenie walki.