Marcin bloguje

.impressions.memos.tech.

Dawn of the Dead

Obejrzane. I bez gadania, że kiczowate czy jakieś. Całkiem dobre oglądadło. Wiadomo, że schematyczne. Ja jednak lubie takie horrory :) Sam film jest przewidywalny co do akcji, ale zaskoczyło mnie kilka fajnych (śmiesznych) rozwiązań, których parają się bohaterowie. Jest też wiele akcentów śmiesznych. Szczególnie w środku filmu, gdy cała grupa ludzi zamknietych w ogromnym centrum handlowym wymyśla sobie różne zabawy.

Bardzo zaskoczyło mnie również ciekawie pomyślane zakończenie. I przynajmniej nie było kitu na temat szans przetrwania takiej katastrofy.

Podsumowywujac – wiele wiader krwii zostało rozlanych na potrzeby filmu.