Pamiętacie taką grę? Ja pamiętam jedynie tytuł i obszerny opis części pierwszej zamieszczony w którymś numerze Secret Service. Wtedy ta gra była poza moim zasięgiem - za sprawą wymagań sprzętowych.
Dopiero jakiś rok temu udało mi się zdobyć System Shock - część pierwszą. Zagrywałem się w nią bardzo długo, uruchomiłem całość pod DosBox'em i działało pięknie.
Po jej ukończeniu przyszła chrapka na część drugą. Zdobyłem jakąś wersję tej gry i co? I nie da się w nią grać! Ani pod Wine (linux), ani na Windows Vista. Próbowałem wszystkich patchy jakie znalazłem, opisów, sposobików (z wineHQ).
NIC! Pustka, da się pograć odrobinę, rozpocząć grę, przejść tutoriale, a później, przy budowaniu kariery - pierwszy etap kształtowania postaci, całość zawisa. Pozostaje już tylko zabicie aplikacji.
Dla tych, którzy nie znają gry, lub chcą sobie poczytać/odświeżyć, oto garść linków:
- gamespot retrospective - ciekawe podsumowanie prac nad SS2
- Kim jest Shodan i czego chce?
- The making of
Tym fatalnym akcentem wracam do części pierwszej gry...
tutaj piszą, że ss2 można spokojnie odpalic pod xp i nowszymi: http://www.systemshock.org/index.php
@Ravicious: A co tu porównywać? W to drugie grać się nie da. Gierka bez polotu. Wiem, bo ostatnio przeszedłem :/
Deus Ex 1 i Deus Ex-co?
<badabum> Dziękuje, będę tu do końca tygodnia!
To ja poproszę jeszcze o porównanie Deus Ex I vs Deus Ex: Invisible War :)
Jesteście bezlitośni... Za rogiem kampania wrześniowa, a ja instaluję Deus Ex-a :|
A ja do tej pory nie mogę uwierzyć, że tak Deus Exa 2 spieprzyli. Nawet teraz, gdy 2 przeszedłem z miesiąc temu to nie pamiętam jej zakończenia. A 1? Wszystkie zakończenia chciałem poznać :D
Swoją drogą - pamiętam, jak kumpel robił mapkę będącą odzwierciedleniem naszego wydziału w skali 1 do 1 :D Nawet z NPC-ami w kształcie wykładowców.
chemikalia :D jeżdżenie windą po wszystkich piętrach w poszukiwaniu molibdenu ;)
Deus Ex vs System Shock 2:
SS2:
- lepszy rozwój postaci
- więcej możliwości wykreowania takowej
- bardziej mroczny klimat (oooh killl meeeee)
- chemikalia!
DX:
- bardziej rozbudowane i mniej monotonne mapy
- zdecydowanie mniej monotonna rozgrywka
- dużo bardziej skomplikowana i ciekawsza fabuła (chociaż też dość linowa, ale nie na zasadzie biegania przed siebie i walenia w co popadnie)
- ciekawsze postacie ;)
Mnie ta druga gra wciągnęła bardziej, bo w System Shocku 2 po kilku godzinach grania zaczęło mnie cholernie nudzić to latanie od jednego punktu do drugiego ;)
@Dodek, albo się gra nie uruchamia, albo wiesza się przy ładowaniu pierwszego etapu - tworzenia postaci.
http://www.lolsauce.com/RandomBS/Deus%20Ex.jpeg
@łasica: Deus Ex przeszedłem to może i Thiefa pomęczę. Szczególnie, że kiedyś udało mi się zdobyć antologię w Kolekcji Klasyki.
Szkoda tylko, że taki np. Thief 1 to nawet pod prawdziwym WinXP ma problemy z działaniem.
Ja grałem u brata na WinXP, bodajże z Radeonem HD2400, i nie miałem większych problemów. Bodajże Mod Managerem dołożony miałem Rebirth, niewykluczony też, że jakiś patch nakładałem. Gra działała bez zarzutu.
Warto zagrać w Bioshocka. Ma też mocny klimat. No i będzie działać na Viście.
Na tym samym engine polecam Thief i Thief 2 :)
Deus Ex - jedna z najlepszych gierek, jakie znam. Przy czym mowa o części pierwszej ;]
Grałem na rocznym laptopie z Windows Vista i nie miałem żadnych problemów - jakie problemy Ty napotykasz?
@Dodek, grałeś na jakimś współczesnym systemie? Może jakieś wskazówki na temat uruchomienia gry?
Ja przeszedłem SS2 - fajna atmosfera, ciekawy system rozwoju postaci, mroczno i straszno, a pod sam koniec robi się naprawdę trudno.
Szkoda, że dziś nie robią już tak rozudowanych gier.
Ja z kolei w SS2 zagrałem raz i krótko, nie chcę więc ich porównywać. Mogę za to z czystym sumieniem powiedzieć, że Deus niesamowicie mnie wciągnął w swój świat.
@Pustelnik - grałem kiedyś przez chwilę. Jak byś porównał do System Shocka? chodzi mi o fabułę i samą rozgrywkę.
Aż mnie naszła ochota na Deus Ex... ;)
System Shock 2 nawet pod Windowsem miał tendencję do ciągłego zwieszania się. Szkoda. Dobra gierka, ale wykonanie techniczne już znacznie gorsze.