Wydawało się, że będzie to nudny film. Zacząłem go oglądać jedynie ze względu na Hopkinsa. Okazało się, że to świetny film, można powiedzieć nawet że film drogi. Bardzo fajna rola Anthonego Hopkinsa, który wciela się w postać miłośnika motocykli, który na swoim ukochanym Indianie próbuje jechać jak najszybciej się da. A wszystko to na końcu świata, w Nowej Zelandii. Jego mażeniem jest wybrać się do Bonnevile w USA, aby przetestować tam osiągi swego motocykla.
Jak się okazało, jest to film oparty na faktach, taki człowiek naprawdę żył, co jest tym bardziej niesamowite. Polecam!
The World's Fastest Indian (2006)
Reżyser: Roger Donaldson
Obsada: Anthony Hopkins